sobota, 27 grudnia 2014

Nagrody rozdane...

Gwiazdka za nami, Gwiazdorek się spisał i prezentów bardzo nie pomieszał przy rozdawaniu.

Najważniejsze, że ten specjalnie dedykowany małej Amelce dotarł i pasuje jak ulał do malutkich rączek.
Prezencik był nagrodą w konkursiku, który organizowałam z okazji imienin i zbliżających się Świąt.


Sami z resztą zobaczcie.

Lala była inspirowana kilkoma znalezionymi w sieci z serii DIY. Ostatecznie pomniejszyłam swój roboczy rysunek i powstała trudna do szycia na maszynie drobina. Zupełnie przypadkiem wpasowała się w aż tak maluśkie, bo dziesięciodniowe rączulki.




Laleczka powstała z powodu pięknego czarnego filcu, takiego prawdziwego, z wełenki, którego było zbyt mało na inne wyroby a całkiem sporo na delikatne włoski kilku laleczek.
Wyboru filcu zamiast skórki pożałowałam jedynie przy wywijaniu cienkich nóżek. 
Wyszarpały się brzegi, co przy filcu technicznym czy skórce właśnie nigdy by się nie porobiło. No cóż. Człowiek uczy się całe życie.



Gratuluję małej Amelce wygranej w pierwszym w życiu konkursie. W moim jako organizatorki i jej jako zwyciężczyni  : ) 









środa, 17 grudnia 2014

wyniki konkursu, inny konkurs i pomysł na prezent w jednym

Jak już zauważyliście- pogięło mnie, myśląc, że organizacja konkursu mi się powiedzie. Od dawna przecież wiadomo, że uwielbiam być po tej drugiej stronie i najwidoczniej nie nauczyłam się być po tej organizatorskiej.

Nie mniej jednak NAJJEDYŃSZA osoba, będąca siostrą mą, matką świeżonarodzonej Amelki zdobywa nagrodę główną. Kompikując mi tym samym prezent Gwiazdkowy, który miał być taki sam, bo nie przewidziałam braku konkurencji w konkursie :D

Nie pozostaje mi w związku z tym przygotować prezentu gwiazdkowego jeszcze raz : )

Zdradzać oczywiście planów nie zamierzam. Konkurs był imieninowo-świąteczny, zatem rąbka tajemnicy uchylę jedynie z pierwszą literką "L".



Nie kończąc na konkursach polecam inny. Nie mój, w którym, jeśli zdążę przed Gwiazdką 2080 to może wezmę udział. Jak na razie nic na to nie wskazuje, bo matczyność zakłóca mi te obowiązki dbania o konkursy.

Konkurs u Dziuków na facebooku!




A na dziuki.pl same piękności z niesamowitym haftem.




A do tego wszystkiego jest jeszcze promocja!

POLECAM!







piątek, 5 grudnia 2014

Jak uszyć chusteczkę dwustronną na szyję? DIY

Jak obiecałam do skrzatowej czapki dołączyć musi jeszcze chusteczka na zimę.

Co prawda ją szyłam jako pierwszą, ale nie wydała mi się aż tak istotna jak czapucha, przy której chustka, mimo intensywnego koloru, znika.


Wiadomix, liczy się forma skrzata a taka chustka to nic zmyślnego. Ot trójkąt.


Chustka pasuje na dziecko 6 mies-18 mies.

Wymiary i piękny rysunek znajdziecie u kreatywnej mamy.



Do uszycia potrzebne są:

  • dzianina (kwadrat lub 2 trójkąty równoboczne (o podstawie 43 cm. Boki 29 cm. Wys. trójkąta 19,5 cm.). Mogą być sztukowane z jakiś T-shirtów, polarków)
  • nici
  • wypustka- u mnie tylko na 2 bokach (+-60 cm)
  • nożyce
  • maszyna do szycia lub igła ręczna
  • 2 napy lub rzepy ok. 6 cm dł.
Przygotowujemy trójkąty wg wymiaru

Zaczynamy od wszycia wypustki, układając ją brzegiem bez sznurka do krawędzi prawej strony jednego trójkąta. Ja preferuję przefastrygowanie na bieżąco, bez szpilkowania i szycia na maszynie, bo 
a) nie mam stopki do wypustek
b) robię na dole zakręt więc łątwiej wyrobić go ręcznie
c) gubię  wypustkę chowając w szew a to łatwiej zrobić po mału.

Tworzymy miejsce zapięcia. Ja użyłam rzepu i trochę się pospieszyłam, bo jeszcze tego samego dnia dorwałam w pasmanterii idealnie dobrany odcień zieleni a już wszyłam biały.
Zapięcie można dodać po uszyciu chustki, ale wtedy widać 2 stronę. A ja wolałam ją schować w środku.

Każdy trójkąt obdarowuję 1 stroną rzepu (1 ma pętęlkę, a drugi haczyk). To ważne, bo gdy zrobisz inaczej okaże się, że nie zapniesz chusteczki. 

Odmierzam ok 1 cm od górnej krawędzi i od kąta ostrego w kierunku środka i przykładam.  Tu może zaczynać się rzep albo możesz nabić tu nap. Jak wolisz. 
Drugi nap będzie wtedy 6 cm dalej.

Rzep po prostu ma te 5-6 cm. Ja zaokrągliłam brzegi rzepów, żeby delikatniej wyglądały.


Nabijamy napy lub przyszywamy rzepy. Ja upewniłam się, co do miejsca wszycia na moim modelu. Wtedy pasuje idealnie do szyjki dziecka.

Następnie układamy drugi trójkąt prawą stroną do prawej. 

Zszywamy całość chustki zostawiając ok. 4 cm NIE zszyte, które posłużą za miejsce wywinięcia.

Można dodać metkę, wszywki itp. Ja podarowałam sobie metki, żeby nic nie drażniło maleństwa w trakcie użytkowania. 

[Może znacie miejsce gdzie fajnie robią metki w rypsowej taśmie na miękko, w sam raz dla niemowląt : )]


Wywijamy na prawą stronę przez naszą dziurkę.

Zaszywamy ściegiem krytym ręcznym lub maszynowym.
I chusteczka gotowa : )





Mój marchewkowy model w akcji. Huhuhu!






środa, 3 grudnia 2014

Jak uszyć ocieplaną czapkę krasnala DIY

Zima przyszła po długich fałszywych podejściach a my zostaliśmy bez ocieplanej czapy. Nigdzie nie mogłam trafić na taką "twarzową" albo w dobrym rozmiarze.
No i się zabrałam za wieczorno-nocne szycie. A że szafę nie specjalnie obrodziło w dzianiny w ruch poszedł stary podkoszulek (paski) i koc polarowy kupiony na wyprzedaży z myślą o dinozaurach- maskotach.

Cała szczęśliwa, że dziecko jakoś bardzo nie przeszkadza kroiłam, zszywałam, kombinowałam.

I co?

Prawie na finiszu nacięłam dół czapki i siłą rzeczy musiałam skrócić. Jak się okazało na rano- czapka po ociepleniu ledwo wchodziła na głowę. Jednak plusem całej sytuacji była chęć (!!!) mojego dziecka do jej zakładania.
Jest to niebywałe w jego przypadku.

Czapucha zgodnie z nową ustawą jest z elementem odblaskowym. Przeraziłam się ostatnio idąc z nim na spacer, że go absolutnie nie widzę. A co dopiero taki samochód jadący szybciej i z daleka.

Czapkę zrobiłam wg tutoriala tutaj.

Do zaokrąglonego wykroju dodałam wąski trójkąt. Przód czapki przecięłam nieregularnie, żeby wpuścić tam odblaskową wypustkę.

Do czapy oczywiście potrzebna była chustka. Ta z zeszłej zimy już niezabardzo otulała szyjkę.


A tutaj młody Skrzat. (Nieuchwytny, jak na skrzata przystało).
Na sekundę przed zdarciem nosa...



A tak, z wywinięciem miało to wyglądać...
Chustka do kompletu to zapowiedź kolejnego tutorialka.