poniedziałek, 20 grudnia 2010

Akcja...akt!

Kiedyś kupiłam komplet akryli wraz z blejtramką i  mini sztalugą. Płótno leżało i leżało, aż porwałam się na wyżyny moich możliwości i zaryzykowałam namalowaniem aktu.

 Pogrzebałam w necie i znalazłam coś co byłam w stanie skopiować. Co prawda oryginał był malowany akwarelą a ja miałam akryl efekt zaskoczył nawet mnie. Nigdy wcześniej nie malowałam aktów ani w ogóle ludzi, którzy mają w miarę normalnie wyglądać :D

Co prawda ja lubię rysować ale nie znaczy, że ktoś kto nie lubi tego nie potrafi! Każdy potrafi malować w jeden jedyny niepowtarzalny sposób. Każda próba może być udaną!


Zachęcam gorąco! mam nadzieję, że ten prezent się spodoba  ;)  Ale to jeszcze nie koniec tegorocznych pomysłów na prezent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twoje zdanie motywuje mnie do pracy. Podziel się proszę ; )