Mój synuś lubi się rozglądać. Trzeba było wymyślić coś na wyciągnięcie jego rączek do fotelika i do wózeczka. A że czasu ostatnio maluchno to pod nożyce trafił filc. Wystarczyło narysować wzór i szyć po zewnętrznej stronie, co znacznie przyspieszyło tworzenie.
I tak powstała rybka (jakieś 20 minut)...
...i dinozaur- trochę dłużej, bo każdy ząbek i każdą ciapkę przyszywałam osobno.
Dinusia wypełniłam pustymi opakowaniami po ciasteczkach bebe. Dzięki temu będą szeleścić miętoszone przez ciekawskie łapki.
I tak powstała rybka (jakieś 20 minut)...
(zdjęcia bardzo nieaktualne, bowiem synuś ma już jakieś 4 miesiące więcej)
Dla bezpieczeństwa nabiłam napy, zamiast zawiązywać zabawki. |
...i dinozaur- trochę dłużej, bo każdy ząbek i każdą ciapkę przyszywałam osobno.
Dinusia wypełniłam pustymi opakowaniami po ciasteczkach bebe. Dzięki temu będą szeleścić miętoszone przez ciekawskie łapki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twoje zdanie motywuje mnie do pracy. Podziel się proszę ; )