czwartek, 11 sierpnia 2011

Broszki, broszki...duuużo broszek!

Czy ciepło, czy zimno- broszki to fajny sposób an nudę.
Przedstawiam troszkę swoich wytworów za pomocą albumu google, by każdą z nich Wam pokazać :)
Mam tylko jedną prośbę-chciałabym, żeby osoby, które noszą moje broszki czuły nadal, że mają coś robionego tylko dla siebie, więc nie kopiuj dokładnie tych wzorów, lecz zainspiruj się i wykreuj następne:) Wszak świat wzorów i kolorów jest nieskończenie wielki w swych możliwościach!

https://picasaweb.google.com/109807202039512952678/26Kwi2011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCIWugseo2amvYg&feat=directlink


środa, 10 sierpnia 2011

Przyszpiliły mnie broszki:)

Ostatnio pogoda w kratkę służy małym robótkom, które można robić łapiąc promyki słońca albo uciekając przed deszczem. Okazało się, że szycie małych broszek sprawdza się także na krótkim spacerze z psem:)
Wystarczy zabrać ze sobą kawałek tasiemki i nawleczoną igłę i wyjście ze starym psem już nie jest takie nudne!
Wykorzystałam wiele guzików. Na razie wrzucam dwie brosie. Jedna zrobiona z dwóch nałożonych na siebie i zszytych z tyłu tasiemek, połączonych węższym paskiem tasiemki i ozdobionej guzikiem, który kojarzył mi się z pewną kobietką, więc kupiłam go z myślą o niej właśnie:)

Drugą, turkusową zrobiłam do starej już sukienki, kupionej w dziale dziecięcym. Tym razem chciałam jej nadać bardziej kobiecy charakter. Miałam jedynie koronkową tasiemkę w kolorze białym, an dodatek brudną. Ale- farby do tkanin okazały się niezawodne a kolor idealnie wpasował się w sukienkę, tworząc z nią jedną całość.
Dla dodania trochę "wieku" fasonowi" doszyłam błyszczący guziczek : )




Przyklejona na klej na ciepło zapinka do broszek.