czwartek, 5 stycznia 2012

Diamonds are a girl's best friend- czyli jak zmalować portret kobiety w blasku

Dziewczyny, zdaje się, mają miłość do tych przyjaciół w sercu już krótko po urodzeniu.
Moja czteroletnia siostrzenica streściła mi ostatnio zajęcia w przedszkolu o kamieniach szlachetnych. Zauroczona diamentami, które "tak ślicznie błyszczą" aż podskoczyła na widok guzika, który zazwyczaj dodaję do broszek.

Ponieważ ciocia chciała uszczęśliwić małą w dniu jej piątych urodzin głowiłam się jak skonstruować coś, co nie wygląda pozersko dla takiej małej damy a jednocześnie ją zadowoli.

Mam nadzieję, że mi się udało, chociaż wizja sięgała raczej bardziej stonowanej kolorystyki. Niestety owa siostrzenica miała nietypową datę urodzin bliską Świątecznemu szałowi zakupów w związku z tym zakup bluzeczki w jej rozmiarze i bardziej przystępnym kolorze graniczył z cudem, który niestety nie nastąpił.

Oczywiście miałam wrażenie, że producenci ubrań prześcigają się w wymyślaniu coraz to obszerniejszych wzorów na białych bluzeczkach i gładkośc przeraża ich kompletnie. Spośród szaroburych lub mikroskopijnych ubranek miałam do wyboru malinowy golfik.

ETAPY PRODUKCJI PORTRETU DLA OPORNYCH:

Potrzebne:
  • Papier w miarę prześwitujący
  • Zdjęcie-portret-wzór-wersja elektroniczna
  • Komputer- a ściślej jego ekran
  • Ołówek
  • Kalka techniczna- taka z tuszem
  • Coś, na czym chcemy malować
  • Farby do tkanin lub akrylowe
  • Żelazko
  • Diamenciki- wedle uznania-tu był diament elementem wiodącym a reszta przy okazji ; ) Równie dobrze mogłam dać sam guzik, hihi : ) 
WYKONANIE:

Na ekranie wyświetlamy fotkę. Przykładamy prześwitującą kartkę i odrysowujemy delikatnie główne rysy twarzyczki.
DOBRA RADA: najpierw sprawdź, czy dany format zmieści się na ciuszku- w przypadku dziecięcych jest to dość istotna kwestia:)

Połóż kalkę techniczną tuszem do ciuszka i na nią rysunek z ekranu.
Zrób to samo co na ekranie tym razem mocniej przyciskając ołówek. Sprawdza się także radełko.



Odrysowana na bibułce twarzyczka już po drugim pociągnięciu linii przez kalkę.


Ostatni etap to malowanie po wyznaczonych liniach. Najlepiej cienkim pędzlem i raczej takimi kropkowymi ruchami niż pociągłymi, bo materiał się marszczy.

Pamiętaj, że farba przejdzie przez dwie warstwy tkaniny. Ja podkładam grubą tekturę BEZ KLEJU do środka bluzeczek. Jest sztywniej i nie przejdzie farba na tył. Możesz też przyczepić bluzkę do tektury klipsem lub klamerką jak na tamborku.



Rozcieńczona farba może dać ciekawe efekty- np. jak tutaj.

Przy malowaniu farbami do tkanin po wyschnięciu (ok. 2,5 h lub turbo suszenie suszarką) przeprasować na lewej stronie- i tu nadal robimy to z tekturą, żeby nie przeszło na deskę i na inne fragmenty tkaniny.

KLEJ W TEKTURCE NP. OD BLOKU TECHNICZNEGO MUSI BYĆ USUNIĘTY BO SIĘ NA STAŁE WPRASUJE W NASZĄ MALOWANKĘ A TEGO NIE CHCEMY!
(Mi sie to zdarzyło i bluzka do wyrzucenia).

Na koniec robimy jakieś ozdobniki- np. dodajemy guziczki, kokardki i inne słodkości- wedle uznania i treści malunku : )

Wersja ostateczna diamentu z bluzką, czyli mało istotnym elementem.


Zachęcam do zabawy !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twoje zdanie motywuje mnie do pracy. Podziel się proszę ; )