Marzę o słońcu i żywych kolorach, bo od lipca depresja jesienna jedynie się pogłębia a myśli szarzeją. Nawet oczu dostałam już krecich od braku radosnych promyków słońca.
A że babcia postanowiła dopełnić swoją ścianę kolejnymi kwiatami to postanowiłam zrobić to na soczyście.
Kompozycja jest typowo babciowa, ale same kwiatylki jakoś mi poprawiły humorek : )
W zeszłym tygodniu naszkicowałam sobie zarys na płótnie o wymiarach 40x50cm.
Dzisiaj wydusiłam sporo farby w odcieniach róży i fioletów i nie marnując czasu, aż zwolni się łazienka malowałam ile wlezie aż...skończyłam.
Mam nadzieję, że obraz spodoba się babci.
Ja wolałabym zdecydowanie na jej miejscu akt męski ;)
A że babcia postanowiła dopełnić swoją ścianę kolejnymi kwiatami to postanowiłam zrobić to na soczyście.
Kompozycja jest typowo babciowa, ale same kwiatylki jakoś mi poprawiły humorek : )
W zeszłym tygodniu naszkicowałam sobie zarys na płótnie o wymiarach 40x50cm.
Dzisiaj wydusiłam sporo farby w odcieniach róży i fioletów i nie marnując czasu, aż zwolni się łazienka malowałam ile wlezie aż...skończyłam.
Mam nadzieję, że obraz spodoba się babci.
Ja wolałabym zdecydowanie na jej miejscu akt męski ;)
na pewno sie spodoba :)
OdpowiedzUsuńO, babcia będzie zachwycona :) Obejrzę sobie jak do niej pojadę w lutym :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Spodobał się babci a ja tymczasem muszę nadrobić zaległości w aktach ;)
OdpowiedzUsuń